Każda kampania, każda strategia, którą tworzysz, ma na celu jedno: zbudować silną markę (czy to z perspektywy finansowej czy wizerunkowej). Czy podobnie podchodzisz do własnej marki osobistej? O silnych personach często myśli się jako o niezależnych ekspertach, freelancerach, twórcach treści, właścicielach firm czy gwiazdach branżowych konferencji. Gdyby zapytać przypadkowego przechodnia kogo uważa za [silną] markę osobistą, prawdopodobnie wymieniłby kilka nazwisk niezależnych przedsiębiorców lub nazwiska ekspertów danej dziedziny. Mniejsza szansa, że taka osoba wspomni Panią Ewę z firmy XYZ lub Pana Marka z firmy ABD.

W taki razie – co z Paniami Ewami i Panami Markami? Co z tymi, którzy pracują na etacie – w agencji, czy w firmowym dziale marketingu? Czy personal branding jest zarezerwowany tylko dla działań po godzinach lub w ramach prowadzenia własnych projektów? Absolutnie nie! W rzeczywistości, miejsce pracy i pracodawca to jedno z najpotężniejszych, a zarazem najbardziej niedocenianych narzędzi do budowania i wzmacniania marki osobistej.

Jestem skoczkiem zawodowym. Dzięki decyzji o dynamicznych zmianach miejsc pracy mogłam z bliska zaobserwować pracę w różnych branżach, różnorodnych środowisk, ale też doświadczyć przeróżnych styli zarządzania – zarówno tych skrajnie pozytywnych, jak i skrajnie negatywnych (czasem zdarzały się nawet przeciętne 😉 ). Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ każde moje miejsce pracy pozwoliło mi wyznaczyć 4 najważniejsze elementy, które uznaję za filary budowania marki osobistej będąc pracownikiem etatowym.

  1. Biuro to Twoja scena

Twój dział marketingowy, agencja czy korporacja to Twoja codzienna scena. To tu, w realnych sytuacjach biznesowych, masz niepowtarzalną okazję do pokazania swojego prawdziwego „ja”. Nie tylko umiejętności twardych – analitycznych, strategicznych, kreatywnych – ale przede wszystkim kompetencji miękkich. W dobie zaawansowanych i rozwijających się technologii to kompetencje miękkie mogą okazać się najcenniejszymi atutami pracowników, np.:

  • Proaktywność i inicjatywa: Czy zgłaszasz nowe pomysły na kampanie? Czy wychodzisz poza swoje standardowe obowiązki? Czy potrafić uargumentować ich zasadność?
  • Umiejętność rozwiązywania problemów: Jak reagujesz w stresujących sytuacjach? Nie tylko przez emaile z klientem, ale również podczas rozmów na żywo z kolegami i koleżankami z zespołu.
  • Współpraca i komunikacja: Obecnie na rynku pracy są 4 główne pokolenia (X,Y, Millenials, Z), a wkrótce dołączą kolejne. Każde z nich charakteryzuje się inną mentalnością, wychowaniem, priorytetami i podejściem do pracy/kariery. Czy potrafisz poradzić sobie z tą zbitką charakterów?
  • Etos pracy i zaangażowanie: Czym jest dla Ciebie praca? Miejscem, gdzie wykonujesz instrukcje od… do…., a może czymś więcej?

Każda Twoja reakcja, decyzja i interakcja buduje Twój wizerunek. Od lat w badaniach widzimy, że autentyczność wygrywa i na pewno będzie pożądaną cechą w oczach naszych odbiorców. W tym przypadku Twoją grupą odbiorców, Twoją widownią jest Twoje najbliższe otoczenie biznesowe, czyli współpracownicy i przełożeni. To w jaki sposób pokażesz się na swojej scenie będzie rzutowało na postrzeganie Twojej osoby, a w konsekwencji może wpłynąć na przyszłą ścieżkę awansów (pionowych oraz poziomych).

  1. Siła rekomendacji

Jako marketer, zapewne wiesz, jak potężne są rekomendacje i dowody społeczne w procesie decyzyjnym konsumenta. Podobna dynamika działa na rynku pracy. Twoi obecni szefowie, dyrektorzy, a nawet współpracownicy – wszyscy tworzą swoją własne sieci kontaktów.

Nierzadko się zdarza, żeliderzy często pytają siebie nawzajem: „Znasz kogoś dobrego od X?”, „Prowadzimy rekrutację na stanowisko Y, jeśli kogoś znacie chętnie przyjmiemy rekomendacje”. Twoja reputacja w firmie może mówić sama za siebie, ale możesz też być polecana/-y innym liderom przez swoich przełożonych/współpracowników – prowadząc do awansów lub transferów między zespołowych.

Nie ma też co ukrywać, że szefowie firm partnerskich i konkurencyjnych spotykają się podczas różnych meet up’ów, czy prywatnych spotkań. Są to doskonałe okazje do zacieśniania relacji biznesowych, rozbudowywania sieci kontaktów, ale także udzielania wzajemnych rad lub rekomendacji. Jaki to ma związek z Tobą i Twoją marką osobistą? Wyobraź sobie, że jesteś specjalist(k)ą wąskiej dziedziny w firmie X, ale właśnie szukasz nowej pracy. Twój obecny szef spotyka jednego z potencjalnych nowych pracodawców. Ten chciałby ukradkiem dowiedzieć się czegoś o Tobie. W jakim świetle Twój obecny pracodawca Cię przedstawi?

Idąc dalej. Rynek pracy jest nienasycony, a ogłoszeń o pracę jest wciąż bardzo wiele. Jednym ze sposobów na weryfikację kandydata jest kontakt z obecnym pracodawcą i wniosek o oficjalną opinię/rekomendację. Pozytywne opinie Twojego obecnego przełożonego lub kolegów to potężna waluta na rynku pracy. Mogą otworzyć lub zamknąć Ci drzwi do „innego świata” – firm, projektów czy stanowisk, do których trudno byłoby dotrzeć samodzielnie. To może być Twoja „trampolina” na wyższy poziom kariery.

  • Budowanie portfolio w warunkach kontrolowanych

Praca na etacie, zwłaszcza w marketingu, daje Ci unikalną przewagę: możesz skupić się na realizacji projektów, tworzeniu strategii i generowaniu wyników dla klienta lub firmy, bez bezpośredniej presji związanej z pozyskiwaniem własnych klientów, fakturowaniem czy administracją.

Każda udana kampania, każda opracowana strategia, każdy zrealizowany projekt staje się częścią Twojego portfolio. Pracując dla kogoś, łatwiej i szybciej możesz zyskać dostęp do większych budżetów, bardziej skomplikowanych wyzwań i prestiżowych klientów. W przypadku freelancingu czy prowadzenia małej firmy może ci być trudno zbudować imponujące portfolio. Podczas pracy na etacie (szczególnie w agencjach i wielkich korporacjach) duże projekty masz podane na tacy.

Masz szansę budować doświadczenie i zbierać konkretne przykłady sukcesów, które są namacalnym dowodem Twoich umiejętności (czyt. fundamentem silnej marki osobistej).

  1. Nie bój się samochwałek

Wszystko, co opisałam w punktach 1-3 nie musi pozostać w sferze wewnętrznego kapitału i puli argumentów podczas rozmów rekrutacyjnych. Dzięki pracy na etacie masz gotowy materiał do komunikacji zewnętrznej, który może wzmocnić Twoją markę osobistą. Możesz to zrobić z pomocą wielu narzędzi takich jak:

  • Media społecznościowe (szczególnie LinkedIn). Zamiast tylko zmieniać status zatrudnienia, opisz w cyklu postów o tym, jak Twoja firma rozwiązała problemy klientów z Twoim wkładem. Opisz proces, wyzwania, rezultaty, a także wnioski jakie wyniesiesz z bieżących doświadczeń. Oczywiście zachowaj wszelką poufność, zgodnie z Twoją umową poufności z pracodawcą.
  • Prasa branżowa. Założę się, że masz wiele historii, obserwacji i przemyśleń, które mogą stać się inspiracją dla innych marketerów. Napisz artykuł na portal branżowy (taki jak ten 😉 ), dzieląc się swoimi wnioskami i najlepszymi praktykami. To doskonały sposób, aby pokazać się światu oraz wzbudzić w odbiorcach skojarzenie „Jan Kowalski = ekspert”.
  • Wydarzenia branżowe. Moje doświadczenie pokazuje, że pracodawca może być świetnym „agentem”. Jeśli Twój pracodawca otrzymuje zaproszenie do wygłoszenia prelekcji, a Ty jesteś „pierwszą myślą” jako godnej reprezentacji to znak, że Twoja praca nad marką osobistą nie poszła na marne.

Marketerze, branduj się świadomie!

Marka osobista to nie ekskluzywna domena freelancerów. Niezależnie od tego, czy planujesz karierę korporacyjną, agencyjną czy myślisz o własnej działalności w przyszłości – świadome budowanie marki osobistej w miejscu pracy jest inwestycją, która może się opłacić.

Wykorzystaj codzienność – spotkania, projekty, interakcje – jako platformę do pokazania swojej wartości, budowania reputacji i rozwijania sieci kontaktów. Pamiętaj, że Twoja etyka pracy, zaangażowanie i wyniki w obecnej firmie to najpotężniejszy i najbardziej autentyczny komunikat, jaki możesz wysłać światu o sobie jako specjaliście.

Zapraszam Cię do myślenia o pracy etatowej jako o kolejnym narzędziu personal bradignu. Traktuj to narzędzie jako strategiczny fundament, dzięki któremu Twoja marka będzie rosła i rozwijała się w bezpieczny, acz ekscytujący i dynamiczny sposób.

Artykuł został napisany przez ekspertkę – posiadaczkę certyfikatu DIMAQ Professional.


O autorze:

Izabela Buncler

Główny specjalista ds. marketingu, Polskie Centrum Badań i Certyfikacji S.A

 Jest dumnym skoczkiem zawodowym, który z łatwością odnajduje się w różnych branżach i środowiskach. Pracowałam zarówno po stronie agencji, jak i klienta, w sektorze B2C oraz B2B, na stanowiskach „szarego” pracownika, jak i na poziomie kierowniczym. To pozwala mi rozumieć szeroki wachlarz perspektyw biznesowych. Wierzy w pracę u podstaw, dlatego niczym Sokrates zadaję proste pytania, które zmuszają do myślenia. Posiadaczka certyfikatu DIMAQ Professional.