W cyklu DIMAQuestion rozmawiamy z osobami, które zdobyły certyfikat DIMAQ. Co zmotywowało ich do przystąpienia do egzaminu, jaki mają przepis na sukces w digital marketingu?

Adrian Moliński piastuje stanowisko senior account executive w agencji On Board Think Kong. Odpowiada za prowadzenie komunikacji w mediach społecznościowych takich marek, jak LiuGoing, Continental, VDO, BPI Real Estate, Dressta, Hogart Business Intelligence. 

DIMAQ: Pracujesz już jakiś czas w branży digital marketingu. Skąd decyzja o przystąpieniu do egzaminu potwierdzającego Twoje kompetencje e-marketingowe?

Adrian Moliński: Decyzja o przystąpieniu do egzaminu wynikła głównie z chęci rozwijania swoich kompetencji. Certyfikat DIMAQ ma już ugruntowaną pozycję w naszej branży. Podjęcie tego wyzwania to była dla mnie naturalna kolej rzeczy na drodze zawodowej. Do tego doszła również chęć zweryfikowania tego, czego nauczyłem się w trakcie 5 letniej przygody z digitalem.  

DIMAQ: Jak z Twojej perspektywy certyfikat jest spostrzegany na rynku pracy? Czy często spotykasz się z DIMAQ w Twoim otoczeniu biznesowym?

AM: Z moich obserwacji wynika, że certyfikat DIMAQ ma sporą wartość na rynku pracy – egzamin potwierdza kompetencje z bardzo obszernego zakresu materiału. Widziałem już oferty pracy, w których mile widziane było posiadanie właśnie tego konkretnego certyfikatu. 

DIMAQ: Czy z Twojej perspektywy udział w Akademii DIMAQ był przydatny do podejścia i zdania egzaminu DIMAQ?

AM: Udział w Akademii był bardzo przydatny – pozwolił na uporządkowanie i poszerzenie wiedzy. Czułem się też zdecydowanie lepiej przygotowany do tego, co mnie czeka w dniu egzaminu – do jego formuły, typu pytań. Trener – Artur Maciorowski, zadbał nie tylko o przekazanie merytorycznej wiedzy w ciekawy sposób, ale dostarczył również przydatnych materiałów, które pozwoliły mi na odpowiednie przygotowanie się na finał. 

DIMAQ: Co zarekomendujesz osobom, które właśnie przygotowują się do egzaminu? Na co powinni zwrócić uwagę?

AM: Pierwsza sprawa, chyba najbardziej oczywista – nie czekać. Najlepiej zapisać się na egzamin kilka tygodni po Akademii, na bieżąco będąc z wiedzą ale zarazem wtedy, kiedy będziemy mieć pewność, że utrwaliliśmy sobie cały materiał.

Druga sprawa – Akademia DIMAQ daje solidne podstawy i wiedzę, ale bez utrwalenia jej w głowie nic z tego nie będzie. To nie jest jeden z tych egzaminów, na który pójdzie się “i jakoś to będzie” – formuła jest na tyle przemyślana, że bez solidnego powtarzania materiału po Akademii, przebrnięcie przez te 80 pytań z 12 obszarów e-marketingu może być trudne.

I na sam koniec – spokój. Nie spieszcie się na egzaminie, dokładnie czytajcie pytania, sprawdźcie, czy zaznaczyliście wszystkie odpowiedzi. To wydaje się oczywiste, ale pod wpływem egzaminowego stresu można się pogubić. Czasu jest na tyle dużo, że można spokojnie napisać egzamin i sprawdzić, czy czegoś nie pominęliśmy.

DIMAQ: Czy zdobycie certyfikatu zmotywowało Cię / zainspirowało Cię do podjęcia decyzji kierunku rozwoju kariery?

AM: Zdobycie certyfikatu było dla mnie okazją do przemyślenia tego, jak i gdzie widzę siebie w najbliższych latach. Dało mi też więcej pewności siebie i motywacji w podejściu do kariery zawodowej.

Adrian Moliński

Senior Account Executive w On Board Think Kong (OBTK)